poniedziałek, 15 września 2014

Jeżdżący pojemnik, torebka i dzieci

Skoro skrzynkę można, stolik można, regał można, pufę można..to dlaczego nie można byłoby
zrobić jeżdżącego pojemnika?
Tak już mam w głowie, że jak na coś się zafiksuję, muszę to zrobić, najlepiej od razu, natychmiast.
Skroić całe, uszyć, doczepić kółeczka - wszystko naraz, bo nie wytrzymam do jutra.
Nie byłabym dobra w teście na cierpliwość. Przygrywam nawet z moją 3-latką..
Powstał i on, pojemnik na kółeczkach, z bawełny!
Chmurzasty, z uszami, pojemny i super mobilny. Dostępny w moim sklepie, a już niebawem więcej
opcji kolorystycznych. Prototyp się sprawdził, więc można poszaleć dalej.
Podoba wam się taki pomysł?







Druga wykluła się torba.Dawno już ich nie szyłam, bo są dość czasochłonne a z czasem dyskutować się nie da. Więc ulegam już jego przewadze i kładę się jakoś między wieczorem jeszcze a nocą już.
Ale udało się i jest. Szara z miętą. Delikatnie i nieśmiało.Kolory same się bronią.





kokarda we włosach


Obok szycia na tapecie pokój dziewczyn. Męczył mnie ikeowski regał Kallax w ich pokoju i pozbyłam się go z dnia na dzień. Jest dość masywny i wydawało mi się, że nachalnie zajmuje ścianę pokoju. Kupiłam inny, delikatniejszy, a ścianę gospodaruję na nowo.
Jak tylko wszystko ogarnę, pokażę wam efekt końcowy. Niedługo będę musiała wstawić też drugie łóżko, bo nasza 11-miesięczna Ninka ciągle śpi z nami, i ciągle karmię ją piersią - ale wierzę mocno,że kiedyś przestanie uważać mamę za najlepszą żywicielkę. I dołączy do siostry też w nocy.

Porządkuję przestrzeń, wyciszam myśli z całego dnia i do pracy.Uwielbiam tą ciszę w domu.
Wszystkie mamy dobrze wiedzą o czym piszę, prawda?
Spokojnie wypiję kubek kawy zbożowej, złapię się na tym, że zamiast spokojnie - piję niemal duszkiem - ot takie przyzwyczajenie odkąd mam dzieci ;p
Wyciszę się ...myśląc, co ugotować jutro na obiad małej, żeby jej kubki smakowe zaakceptowały cokolwiek innego co nie jest mlekiem mamy.
Porozmawiam z mężem o ...dzieciach.
Trochę z przymrużeniem oka, ale czas u nas totalnie dziecięcy. Czasem z Przemko mamy wrażenie,
że świat to nasze dwie córki.Kropka. Że między śniadaniem, przedszkolem, zabawą, płaczem, usypianiem, kolacją, czytaniem na dobranoc, jest tylko czas na posiedzenia w łazience.
I wierzcie mi, że łazienkowe przerwy traktujemy z największym szacunkiem!
I ciche wieczory także. Zatem ciiii, dobranoc.


piątek, 12 września 2014

Gwiezdne wyniki

Na fb już są, wyniki gwiezdnej zabawy.Dziękuję za tak liczny udział i obiecuję, że niebawem znów ruszy jakaś zabawa.
A póki co gratuluję serdecznie i proszę o adresy dwie osoby, bo i dwie nagrody rozdać postanowiłam.

Gwiezdną matkę wygrywa : Zdzisława Imianowska

Nagrodę-niespodziankę :  oliskowo.pl



poniedziałek, 8 września 2014

Minimalistyczny przedpokój - cisza przed zimą

Że jest minimalistyczny, nikogo nie trzeba przekonywać. Od jakiegoś czasu noszę ze sobą pogląd, że przedpokój powinien być pozbawiony wszystkiego co zbędne i nieużyteczne.
Wraz z sezonem zimowym, dbać o jego "pełnię" będą zapewne stosy kurtek, czapek,szali,rękawiczek i butów...Stąd właśnie u nas, w sezonie letnim, wygląda całkiem "goło".
Betonowe ściany razy dwa, białe razy dwa. Obszerne lustro, wieszaki dla nas i cór.
4 kosze na zimowe dodatki - szale,czapy itd itd. Każdy ma swój. W zeszłą zimę dostawałam szału
szukając czapek i rękawiczek w stosie totalnego chaosu. Tej zimy mam nadzieję mieć spokój w tym temacie. Najgoręcej zawsze było z rękawiczkami Mijci, teraz sama dbać będzie o swój koszyk i jego zawartość.

Małe śpią więc gnam do maszyny. Dodaję już coś niecoś do sklepu, zaglądajcie :)











A dla tych którzy nie śledzą mnie na fejsbuku, skrzynia.
Zainspirowana Lollipop`em zrobiłam własną skrzynię,
na urodziny pewnego młodzieńca.
Pomalowana akrylem, na kółeczkach.




Chmurzastych snófff wszystkim życzę.






Gucia



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...