Jesień za oknem i jesień we mnie. Podobno jest ponura,chłodna, deszczowa i zapowiada nadchodzącą zimę..I dziwnym trafem przeniosła się zza okna do środka - mnie!
I jest dokładnie taka jak o niej zwykło się mówić!
Córa symptomami niewiele różni się od matki...możecie to sobie wyobrazić. Szaleństwo w czystej postaci.
Ale kiedy zasiadam sobie wieczorkami nad moimi farbami,drewnem,maszyną, kiedy mężul rozpali w kozie ogień i słychać tylko ciszę śpiącego dziecka - jakże ja wtedy kocham,wielbię, bóstwie tą jesień !
To są takie moje ratunki, mój "przepływ", moje ulubieństwa.
Świątecznie mi coraz bardziej.Przecież pisałam już że uwielbiam.Gromadzę serwetki, choinki, gwiazdki,tkaniny...i nie mogę się opamiętać,nie chce odkładać na później.Bo...uwielbiam!
Wianuszek owinięty sznurkiem jutowym, delikatna tasiemka i choinki uszyte z pięknej tkaniny.
Delikatnie,najdelikatniej,minimalistycznie i nienachalnie.
Domki krążą w blogowym świecie, a ja przypadkowo na samym początku przygody z hand made
kupiłam przez pomyłkę(!) papier ryżowy z domkami.
Uwielbiam je. Mężuś wyciął domki najprostsze, a ja zajęłam się resztą. Póki co pierwszy gotowy.
Tu odwrotność wianka - kolory,śniegi,brokat,konturówka - świąteczne bum.
Choć i tak chcę więcej brokatów, konturówek i dodatków,ale powoli...
Będzie więcej.
A na koniec z innej beczki - półeczka ot taka.Postanowiłam zabrać się za mój skład przedmiotów do zdobienia zalegający moje kąty. Stąd zdarzać się będą , ot takie filipki z konopii .
Mam też nadzieję wkrótce popracować nad wypełnieniem mojego sklepu w srebrnej agrafce,ale
póki co czasu nie mogę znaleźć, bo gdzieś mi się zawieruszył.
Obiecuję sobie,że poszukam..
Serdeczniuchno was pozdrawiam wszystkich i uciekam w jesień :)
Gucia
Półeczka bardzo mi się podoba - fajne połączenie kropeczek i kwiatów:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Półeczka piękna , wieńce już świąteczne , nie da się ukryć , święta nadchodzą ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż śięta nadchodzą wielkimi krokami. Półeczka jest ekstra :)
OdpowiedzUsuńoj świątecznie się zrobiło:) a ja ledwie na jesień się przestawiłam:)) śliczna ta półeczka i cała reszta też mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńA mnie zauroczył wianek :) I wcale się nie dziwię, że święta już Ci w duszy grają. Ja też już przygotowania czynię :)
OdpowiedzUsuń