To musiało być to. I z każdym dniem uwielbiam to mieszkanie bardziej i bardziej.No i z tym bardziej mam chyba problemy...nie umiem przestać zmieniać, dekorować, meblować i wymyślać coraz inne, lepsze, ładniejsze rozwiązania.
Pokój dziewczyn jest największy i właściwie służy bardziej jako salon niż zabawowo dla dzieci, bo większa część gości właśnie tam jest kierowana - z naszą roczną "chodzącą bombą" tam jest najbezpieczniej.
Na początku było tak. Było ok, ale strasznie denerwował mnie regał z ikei. Pojemny, funkcjonalny, całkiem ładny, ale moloch tak ogromny i ciężki dla oka,że męczyłam się z nim okropnie.
Po pół roku nie wytrzymałam i wygnałam precz!
Po drugie, niebawem zamierzam przeprowadzić małe ciałko z naszego łóżka do jej własnego!
Cóż to będzie za szczęście dla pogniecionych ciał rodziców.
Stąd też zdecydowałam,żeby wkomponować gdzieś łóżko nr2.
Zdjęcia takie sobie, ale z pogodą łatwo nie jest, a dziś sesja dodatkowo z czterema nóżkami plączącymi się wśród moich.Zapewniam,że zabawa była przednia = chaos.
W planach patchworkowa narzuta na łóżko Mijki i góra poduszek dla obu łóżek, ale póki co maszyna sama nie szyje :(
Druga część pokoju pozostaje nieodkryta, jeszcze trochę muszę ją dopieścić.
cudna półeczka od Marty, owieczka od Bożenki |
skradły mi serducho te balony |
Rozgościły się zwierzaki na lunch ;p |
A za pokojem poszło szydełko i wianuszek się zrobił z cudownymi żołędziami, które dzierga Piegowata. Naumiałam się obok mamy dziergającej od przedszkola i obym kiedyś posiadła jej biegłość szydełkową!
jesienną porą, żegnam się tymczasem
Matko jak pieknie....
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńŚliczne te domki na ścianie :)
OdpowiedzUsuńcudownie! boskie krpki, boskie BALONY!!! ( tego to nie było ;) ) i pościel w chmurki!!! aaaa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten pokój a szczególnie te kropy na scianie:) Przemeblowałam pokój dzieci i sobie zgapię te kropy chyba...nad Wiki łóżko:)))
OdpowiedzUsuńI ta półka domek...achh...idealna do naszego jednego domku który tak samotnie wisi:)
Dziękuję, ja znów uwielbiam pokój Wikusi i Franulka.ja nawet poduszek i pojemników dzieciom nie uszyłam...ale nadrobie.A kropki odgapiaj, nie ma sprawy.Domki od Marty Gos, ona spełnia moje drewniane marzenia:)
UsuńO jejuuuu Gucia, cudownie to wszystko wyszło! I bardzo, ale to bardzo podoba mi się półeczka na książki :) Serio, normalnie biegnę taką zrobić synkowi mojemu!
OdpowiedzUsuńJa ci dam odgapiac! ;-)
Usuń:)
UsuńMały raj dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem wzruszona! :)
OdpowiedzUsuńJesteś naszą ścienną bohaterką :):):)
UsuńŚlicznie!!! Gdzie można kupic taka girlane z balonów? Zakochałam sie w tym pomyśle.
OdpowiedzUsuńyo-yarn.com :)
Usuń