Coś się dzieje w moich pieleszach, tak tak! Ale przyznaję,że nie tyle ile bym chciała.
Dziś niestety nie będzie wylewnie, a powód dość prozaiczny : książka.
Większość z was pewno już słyszała o "Pięćdziesięciu twarzach Greya".
Mam ją właśnie na kolanach i przyznam,że po maminej recenzji doczekać się nie mogę kiedy wetknę swą głowę w świat wymyślony przez panią James.
Toteż pozwólcie,że pokażę wam kilka ostatnich szyjątek,a zaraz potem wskoczę pod kołdrę i poczytam :)
Uszyłam swoje pierwsze ubranko dla kredek,pisaków,piór,okularów itd itd.
odrobina serca - jako,że walentynki tuż tuż ;p
coś dla chłopców raczej, na wszystko możliwe do upchania ..
ale mnie najbardziej kojarzy się z paputkami przedszkolaka
powstała też torba jako kolejna odsłona "pojemnika" na paputki przedszkolne
tudzież inne skarby, z wypukłym misiem - obowiązkowo, no i z balonikiem :)
jest wielkości worka powyżej, nie przypomina siator zakupowych!raczej dostosowana do gabarytów maluszka
A następnym razem trochę więcej love love i walentynkowy szał serduszkowy.
Jakoś nie mogę przestać z tymi sercami - ale to chyba dobry znak.
Tym miłosnym akcentem, love for you all and night night !
Gucia
Ależ słodkie Twoje dzieła. Przytulaśne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słodkie, kolorowe i dziecięce:) Wymarzone na początek życia:)
OdpowiedzUsuńpiękne te ostatnie zdanie, bardzo miło
UsuńJestem ciekawa jak zareagujesz na Greya? Tak różne opinie krążą na temat tej książki. Ja już czekam na część trzecią i jak dla mnie dwie pierwsze są warte przeczytania pomimo tylu negatywnych recenzji.
OdpowiedzUsuńsłodziutkie wytworki i ładnie dopracowane...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
dziękuję, ta słodycz mnie kiedyś przecukruje,ale nie mogę jej zostawić póki co
UsuńBardzo jestem ciekawa do uszycia czego natchnie Cię lektura Pani James. Poczekamy - zobaczymy. Tymczasem słodko u Ciebie jak w koktajlbarze. Delektuję się zatem :)
OdpowiedzUsuńna razie córa natchniewa swoim cukrzanym "byciem" tu i teraz, biedna ci ona bo ilość pocałunków jakie musi znosić od mamy codziennie jest chyba większa niż suma jej oddechów..korzystam póki mogę!
UsuńGratuluję pomysłów. Jak zawsze ładnie i przytulnie:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję za zaglądanie i miłe słowa :)
UsuńSkąd Ty bierzesz te piękne materiały:) Świetne prace!
OdpowiedzUsuńgłównie z sieci :) dziękuję.
Usuń