niedziela, 3 lutego 2013

czekając na czytanie

Coś się dzieje w moich pieleszach, tak tak! Ale przyznaję,że nie tyle ile bym chciała.
Dziś niestety nie będzie wylewnie, a powód dość prozaiczny : książka.
Większość z was pewno już słyszała o "Pięćdziesięciu twarzach Greya".
Mam ją właśnie na kolanach i przyznam,że po maminej recenzji doczekać się nie mogę kiedy wetknę swą głowę w świat wymyślony przez panią James.
Toteż pozwólcie,że pokażę wam kilka ostatnich szyjątek,a zaraz potem wskoczę pod kołdrę i poczytam :)

Uszyłam swoje pierwsze ubranko dla kredek,pisaków,piór,okularów itd itd.




odrobina serca - jako,że walentynki tuż tuż ;p




coś dla chłopców raczej, na wszystko możliwe do upchania ..
ale mnie najbardziej kojarzy się z paputkami przedszkolaka




powstała też torba jako kolejna odsłona "pojemnika" na paputki przedszkolne
tudzież inne skarby, z wypukłym misiem - obowiązkowo, no i z balonikiem :)
jest wielkości worka powyżej, nie przypomina siator zakupowych!raczej dostosowana do gabarytów maluszka


A następnym razem trochę więcej love love i walentynkowy szał serduszkowy.
Jakoś nie mogę przestać z tymi sercami - ale to chyba dobry znak.

Tym miłosnym akcentem, love for you all and night night !

Gucia









12 komentarzy:

  1. Ależ słodkie Twoje dzieła. Przytulaśne :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodkie, kolorowe i dziecięce:) Wymarzone na początek życia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa jak zareagujesz na Greya? Tak różne opinie krążą na temat tej książki. Ja już czekam na część trzecią i jak dla mnie dwie pierwsze są warte przeczytania pomimo tylu negatywnych recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  4. słodziutkie wytworki i ładnie dopracowane...
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ta słodycz mnie kiedyś przecukruje,ale nie mogę jej zostawić póki co

      Usuń
  5. Bardzo jestem ciekawa do uszycia czego natchnie Cię lektura Pani James. Poczekamy - zobaczymy. Tymczasem słodko u Ciebie jak w koktajlbarze. Delektuję się zatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie córa natchniewa swoim cukrzanym "byciem" tu i teraz, biedna ci ona bo ilość pocałunków jakie musi znosić od mamy codziennie jest chyba większa niż suma jej oddechów..korzystam póki mogę!

      Usuń
  6. Gratuluję pomysłów. Jak zawsze ładnie i przytulnie:))) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Skąd Ty bierzesz te piękne materiały:) Świetne prace!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...