środa, 19 listopada 2014

coraz bliżej święta..

Zwykle zaczynam za późno.W tym roku obiecałam sobie, że zacznę "za wcześnie".
Uwielbiam dekorować dom na święta. A że to dopiero drugie święta w nowym mieszkaniu, urządzamy też pierwszą w swoim życiu wigilię u siebie, czuję, że dopiero teraz mogę naprawdę zrobić przytulny i ciepły nastrój, dużo czerwieni ( której absolutnie nie znoszę poza okresem bożonarodzeniowym) dużo ozdób, dużo świec i poduszek i ...potrzebuje dużo czasu, a czas jak zwykle upiorny. A że upiorny to i was długaśnym postem nie zamęczę, bo uciekam szyć skoro małe wiercipiętki śpią!
 Choinka drewniana marzyła mi się dłuuugo.No i mam.Docelowo jest bazą na kalendarz adwentowy, który zamiar mam skończyć niebawem ( patrz najdalej do 1 grudnia!) więc będzie jeszcze o niej trochę.A póki co ozdobiła ścianę dziewczyn i tuliła się z cottonami.
Uszył się też krasnal, który, tak jak moje dziecię młodsze, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż minutę. Marzy mi się cała krasnalowa rodzina, ale to już na przyszły rok zostawiam.


Długo zastanawiałam się co może trafić do adwentowych woreczków i znalazłam świetny zestaw malutkich zabawek wyliczonych na 24 dni. Mam nadzieję,że dziewczynom się spodoba bo ja jestem zakochana.Ja kupiłam go tutaj.








przysiadł poczytać

i porysować

zdrzemnąć się

poczuć się jak w domu




A na końcu świąteczny jasiek dla niezfejsbukowanych





A jutro do Lidla na walkę o drewniaki :)
Gucia












3 komentarze:

  1. Cudna choinka...ja zamówiłam podobną do dzieciaków i ma być w cottonach właśnie:) Kalendarz będzie wisiał:)
    a w nim popierdółki razy dwa ale nie w każdej torebce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja jestem okropna, ale wykorzystam jeszcze, że Nina mała i popierdółki będą głównie dla Mijci.Ona już szaleje z niecierpliwości.A co to będzie za cierpliwość, żeby tylko jeden woreczek na dzień otworzyć..

      Usuń
  2. To przed Wami nie lada wyzwanie - Mała będzie ćwiczyła cierpliwość, co dla takiego szkraba łatwe zdecydowanie nie jest.... - wiem co mówię :)))) Dla Ciebie wyzwanie dekoracyjno - kulinarne bo wigilia w domu to zapewne masa roboty, ale co ja się tu będę wymądrzać - zawsze przychodzę "na gotowe" :)))) Trzymam kciuki!
    Poducha fantastyczna, przepiękny materiał - oj przytuliłabym się do takiej :)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...