Wszystko to robię z największą frajdą! Tylko,że barometr niekorzystny, słońca za mało, termometr marznie za oknem każdego ranka a dni wydają się bardziej jesienne niż wiosenne i dopadło mnie przesilenie..
Ale nie tylko mnie ! Jeśli to miałoby pocieszać.
Nie mogę się zebrać do działania, ospałość we mnie drzemie. Jeszcze nie otrząsnęłam się zimowo.
I staram się jak mogę, ale wieczory przyszywają mnie do kanapy i nawet chcąc iść spać muszę pruć się wkoło. I taka właśnie jestem czas już jakiś - w kawałkach i jak to śpiewa fish :
- A trzeba mnie złożyć od nowa, część po części jak klocki, pozszywać do kupy
bo na razie chcę zarzucić nogi na stół
I nie robić nic i tylko czekać aż ta druga część przyniesie mi zakupy -
Ważne jednak że nastroje piękne, córa zaskakuje moment za momentem słodyczą swoją nieopisaną, a w serduchu dużo jamajskiej muzyki. Infekujmy się pozytywnie i oby już jutro nadeszła moc tworzenia !
Zajawka delikatna łazienki naszej. Zdjęcia okrojone bo i ona wymaga jeszcze pieszczot. Ale stan obecny zadowala już dość znacznie moje oko i nareszcie pluskam się w wygodzie posiadania umywalki !
Bateria pomalowana przez Żółwiowe ręce - jak z fabryki :) Już sobie zamówiłam szarości pod prysznic.
Zdołałam tylko wczoraj zapakować magnesy i wysłać w świat :
Uciekam spać, bo reszta już śni bóg wie o czym a ja przyssana do ekranu szczerze zaczynam go nie lubić.
No nie wierzę, jaka bateria!!! I chcę taki magnesik!!!
OdpowiedzUsuń:) pozwól oczom poogladać ! czekamy grzecznie na ciebie a magnesik pisz co i jak a zrobię :)
UsuńNo i serducho przecież czeka..