Ja wiem,że dość nieokrzesanam - chyba przez wrześniowy wyjazd - jakoś odnaleźć się nie mogę
między latem a jesienią, wakacjami a szkołą, lenistwem a obowiązkami..
Ale wracam powoli do siebie bo przerwę twórczą nadałam sobie wyjątkowo obszerną!
Przyzwyczajam się do chłodu, wieczornych ciemności wczesną porą, ospałości większej niż latem.
Nim przyjdzie zima, lubię ją i święta lubię i grube swetry i szale i wełniane skarpety.
Ale to wszystko nim przyjdzie.Później już nie ;p
Za to głowa pełna planów.Ależ ja będę tej zimy zajęta!
Mam nadzieję,że twórczo pobijemy lato! W końcu zimą siedzi się w domu a skoro w domu to i
z maszyną i nićmi i farbami i drewnem i ....och życzę wam kobietki pięknych plonów!
Świąteczne ozdoby już mi się marzą.
Skrzynia ślubna.Chyba ostatnia w sezonie letnim :)
Jakoś mnie wzięło na kolory i trochę oddechu od postarzania,patynowania i romantyzmu.
Ja lubię.
Uciekam ocieplić się podkocnie i odpocząć przed zimą ;p
Zapomniałabym jeszcze pokazać moje pierwsze udane próby transferu z nitro.
Jakże ja go uwielbiam i marzę już o fabrycznych ilościach wyrobów nitrowych! Namawiam, polecam
i dziękuję za to,że ktoś to wymyślił !
nitro style |
Obrazki przeniesione nitro zdobią firaneczki do kuchennych półek.
zimna Gucia ;p